Witajcie!
Byłam w Rossmannie i kupiłam (prawie) to, co chciałam.
Wytłumaczę jeszcze króciutko tytuł. Dlaczego "Małe ogromne zakupy"?
Małe dlatego, że zbyt dużo produktów tu nie jest, to logiczne. Dlaczego więc ogromne? Ano dlatego, że jest to dla mnie przeogromny przełom, zwłaszcza maskara.
Wytłumaczę jeszcze króciutko tytuł. Dlaczego "Małe ogromne zakupy"?
Małe dlatego, że zbyt dużo produktów tu nie jest, to logiczne. Dlaczego więc ogromne? Ano dlatego, że jest to dla mnie przeogromny przełom, zwłaszcza maskara.
1. Tusz do rzęs Pump Up - Lovely
Cena: 11 zł
Od dawna chciałam malować rzęsy i w końcu mogę to robić (na co ja czekałam, to nie wiem...). Szukałam jakiegoś fajnego i niedrogiego tuszu w internecie i ten cieszył się sporą ilością pozytywnych opinii, także to właśnie ten zagościł w moim koszyku.
2. Puder antybakteryjny kompaktowy - Isana Young
Cena: 6,50 zł
3. Korektor matujący - Isana Young
Cena: 6 zł
Z tym korektorem... jest dokładnie taka sama sprawa jak z pudrem. Również chciałam Synergen, ale nie było, więc wybrałam odpowiednik z innej marki (znów opakowania są bardzo podobne). Korektor ten jest w kolorze MITTEL. Gdy wypróbowałam go pierwszy raz, okazało się, że nie kryje zbyt dobrze... wręcz w ogóle; ale to tylko pierwsze wrażenie, zobaczymy jak to będzie przy następnych zastosowaniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz